Kacper Piekutowski
1 minut czytania
11 Aug
11Aug

W meczu 4. kolejki Betclic 1. ligi Puszcza Niepołomice podejmowała u siebie Wieczystą Kraków. W poprzedniej kolejce niepołomiczanie zremisowali na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 2:2, natomiast krakowianie pewnie pokonali Znicz Pruszków 4:0.


W pierwszej połowie mieliśmy do czynienia z praktycznie zupełną dominacji Wieczystej na boisku. I tu nie chodzi wyłącznie o fakt posiadania piłki (73%) czy liczbę rzutów rożnych (6). Podopieczni Przemysława Cecherza odważnie atakowali skrzydłami, bardzo szybko przechodząc z obrony do ataku. Lisandro Semedo, Jacky Donkor, Michał Trąbka i Tomasz Swędrowski rozgrywali fenomenalne spotkanie. Z drugiej jednak strony należy pochwalić skuteczną grę defensywną Puszczy, a zwłaszcza postawę na placu gry bocznych obrońców „kasujących” potencjalne ataki i strzały graczy gości—Konrada Stępienia oraz Piotra Mrozińskiego. O poświęceniu zawodników Puszczy w grze obronnej świadczy najlepiej sytuacja z 43. minuty starcia, gdy strzał Carlitosa blokowało… trzech graczy niepołomiczan.


Dzięki skutecznej grze obrońców niepołomiczan w pierwszej połowie nie padła żadna bramka dla gości. Niestety, z drugiej strony ofensywnym zawodnikom Puszczy (Mateuszowi Cholewiakowi, Radosławowi Kanachowi, Kacprowi Śmiglewskiemu) nie udało się strzelić gola. Zatem do przerwy Puszcza Niepołomice remisowała 0:0 z Wieczystą Kraków.


Pomimo faktu, że druga połowa była bardziej wyrównana, wynik nie odzwierciedla sytuacji boiskowej. Na początku drugiej połowy zawodnicy gospodarzy rzucili się do ataku. Efektownie grali chociażby Norbert Barczak, Michał Walski, Radosław Kanach i Kacper Śmiglewski. Gracze Puszczy mieli swoje okazje bramowe—zarówno z akcji, jak i stałych fragmentów gry (przede wszystkim rzutów rożnych). Tymczasem Wieczysta zachowywała spokój w defensywie, pewność w drugiej linii i skuteczność w ofensywie. Krakowianie cierpliwie czekali na gola i w końcu się doczekali.

W 61. minucie po indywidualnej akcji gola na 1:0 dla gości strzelił pomocnik Tomasz Swędrowski. Stracona bramka podziałała mobilizująco na ofensywnych zawodników Puszczy, którzy robili wszystko, by doprowadzić do remisu. Swoim podopiecznym chciał pomóc trener niepołomiczan, Tomasz Tułacz, który po straconej bramce wprowadził na plac gry kilku interesujących ofensywnych graczy—Emmanuela Francoisa, Antoniego Klimka, 

Mateusza Stępienia, Kosei Iwao oraz Adama Gałązkę.

Wymienieni zawodnicy co prawda rozruszali grę na skrzydłach i w środku ofensywy, jednak byli bezradni wobec fenomenalnie grających obrońców Wieczystej (Kamila Pestki, Michała Pazdana, Kamila Dankowskiego). I chociaż Pestka i Pazdan byli wręcz zbyt pewni siebie w obronie, bo obaj obejrzeli żółte kartki, to nie wpłynęło to w negatywny sposób na postawę drużyny gości.

Spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem Wieczystej Kraków 1:0.

Po czterech kolejkach Betclic 1. ligi Puszcza Niepołomice ma zaledwie trzy punkty i zajmuje miejsce tuż nad strefą spadkową, natomiast Wieczysta Kraków jako beniaminek zaplecza Ekstraklasy w czterech meczach uzbierała aż dziesięć punktów i zajmuje drugą pozycję w tabeli, ustępując miejsca tylko potężnemu rywalowi „zza miedzy”—Wiśle Kraków.


Fot.: TVP Sport 

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.