Duma Podlasia pod rządami Adriana Siemieńca wywalczyła już historyczne mistrzostwo Polski, doszła do ćwierćfinału Ligi Konferencji oraz zdobyła brązowy medal Mistrzostw Polski. Takie sukcesy i tak wspaniała praca sztabu i zarządu klubu prowadzi ten zespół do małych problemów z zakwaterowaniem w swoim ośrodku treningowym. Powoli staje się on za mały, więc warto odpowiedzieć sobie na pytanie czy to jest czas na rozwój i nowy ośrodek?
Jagiellonia Białystok swoimi występami zachwyca nie tylko podlaskich kibiców, ale też interesujących się tą dyscypliną na obszarze całego kraju. W 2019 roku otworzyli nowy ośrodek treningowy mieszczący się przy ulicy Elewatorskiej w Białymstoku. Ten obiekt do swojej infrastruktury wlicza: trzy boiska (jedno pełnowymiarowe o sztucznej nawierzchni wraz z balonem), (dwa pozostałe mają nawierzchnię naturalną, gdzie pierwsze z nich jest pełnowymiarowe i podgrzewane, a drugie ma wymiary 68 na 33 m), w skład ośrodka wchodzą również budynki szatniowo-administracyjne oraz magazynowe.
Jak się okazuje ten ośrodek, który Jagiellonia ma w swoim posiadaniu stał się dla nich za mało funkcjonalny i najwyraźniej po 6 latach użytkowania przyszedł czas na podjęcie decyzji o wybudowaniu nowego, bardziej rozbudowanego i nowoczesnego terenu, dającego szanse na rozwój temu klubowi, zawodnikom z pierwszego jak i drugiego składu. W nowym centrum ma znaleźć się: co najmniej 6 boisk, oprócz akademii piłkarskiej zaplanowano otworzenie Szkoły Mistrzostwa Sportowego z podstawówką, liceum i internatem, ma znaleźć się tam miejsce dla pierwszego i drugiego zespołu wraz z całą administracją. Cena całej inwestycje wynosi około 100 mln złotych.
Na temat samej inwestycji wypowiedział się Prezes Jagielloni Białystok Ziemowit Deptuła: "Promocja młodych zawodników to element naszej strategii. Transfery były, są i będą jedną z ważniejszych pozycji na liście naszych przychodów. Moim zdaniem to kierunek, w którym powinniśmy zmierzać nie tylko my jako klub, ale również my, jako cała liga. Co stoi na przeszkodzie, żebyśmy dostarczali do najlepszych klubów w Europie zawodników równie często i równie dobrze wykwalifikowanych, jak to robią kraje bałkańskie? Wydaje mi się, że trochę zatraciliśmy się w wyścigu zbrojeń i poszukiwaniach już gotowych zawodników "
W tej sprawie stanowisko wydał też główny udziałowiec klubu Wojciech Strzałkowski:"– My zbudowaliśmy w miarę nowoczesny ośrodek, gdzie mamy dwa boiska pełnowymiarowe i mniejsze treningowe, ale klub "rośnie" i zdajemy sobie sprawę z tego, że ten ośrodek stał się zbyt ciasny. Dlatego będziemy budowali nowy. Dyrektor sportowy, Łukasz Masłowski, zainspirował ludzi z zarządu i rady nadzorczej i decyzja już zapadła. Budujemy. Zgromadziliśmy na kontach 50 mln. Na premiach z tytułu występów w Lidze Konferencji Europy zarobiliśmy 11 mln euro, do tego doszły pieniądze za mistrzostwo Polski. Większości nie wydajemy. Lokujemy to na lokatach, rozwijamy klub. 50 mln to będzie pokaźna zaliczka na ośrodek, który będzie kosztował nie mniej jak 100 mln złotych. Na pewno sami nie damy rady, oczekujemy na wsparcie ministerstwa i różne dotacje rządowe. Natomiast decyzja już zapadła".
Czy Duma Podlasia swoim rozwojem infrastruktury klubowej będzie wstanie zbudować nową rzeczywistość młodych talentów i wypuszczać ich za nie małe pieniądze w świat, dając im możliwość rozwoju. Czy powstaną nowe talenty takie jak wychowujący się w tym klubie Oskar Pietuszewski?O tym przekonamy się w najbliższym czasie