Adam Walczak
1 min read
26 Jul
26Jul

Fot.: Pogoń Szczecin

Pogoń odkuła się za wysoką porażkę w Radomiu. ,,Portowcy'' rozbili dziś Motor Lublin, choć po pierwszej części spotkania mało co wskazywało na taki rozwój wypadków.


Pogoń odkuła się za porażkę z Radomiakiem

Piłkarze Pogoni nie ,,weszli'' dobrze w mecz. Motor wykorzystał brak koncentracji w szeregach ,,Portowców'' i po jednym skoku pressingowym żółto-biało-niebieskim udało się otworzyć wynik spotkania. Przy stracie bramki nie popisał się Valentin Cojacaru, który ,,oddał'' piłkę atakującemu Mathieu Scaletowi. 


Pogoń zdołała się otrząsnąć i już kilka minut później debiutancką bramkę w Ekstraklasie zdobył Marian Huja. Po bramce emocje na stadionie w Szczecinie nie opadły. Mecz, szczególnie w pierwszej części'' można było określić mianem ,,od bramki do bramki''. Nie powinno to jednak dziwić, albowiem na murawie spotkały się dwa zespoły, które słabo bronią, ale dobrze atakują. 


Większą pokracznością w swojej ,,akcji obronnej'' wykazali się dzisiaj goście. Gdy Pogoń w czterdziestej minucie wychodziła na prowadzenie, patrząc na defensorów ,,Dumy Koziego Grodu'' można było mieć wrażenie, że myślami są już w szatni. Słaba dyspozycja defensywy nie wpłynęła na poczynania ofensywne podopiecznych Mateusza Stolarskiego. Dwoił i troił się Bartosz Wolski, któremu rola łącznika między obroną a atakiem wychodzi niezwykle dobrze. 


Po powrocie z przerwy gra obrony Motoru nie uległa poprawie. Kilka minut po wznowieniu przez meczu przez sędziego - Patryka Gryckiewicza - publiczność na stadionie im. Floriana Krygiera po raz kolejny wstała z krzesełek. Gaspera Tratnika strzałem z pogranicza pola karnego zaskoczył Fredrik Ulvestad. ,,Dumę Koziego Grodu'' w końcówce dobił jeszcze Efthimis Koulouris. 


Kolendowicz pęka z dumy

Po meczu trener Pogoni - Robert Kolendowicz - mógł odetchnąć z ulgą. Jego podopieczni w pozytywny sposób zamienił frustrację i wygrał z zawsze groźnym Motorem Lublin. Cieszę się z tego, jak mój zespół zareagował po tym, co wydarzyło się tydzień temu w Radomiu. Jestem dumny z tego, jak mój zespół zareagował po stracie pierwszego dość kuriozalnego gola. - zachwalał swoich zawodników Kolendowicz.


Najbliższe spotkanie Pogoń Szczecin rozegra w Niecieczy. W ekipie rywala ,,Portowców'', Bruk-Becie, gra były piłkarz granatowo-bordowych - Rafał Kurzawa. 


Motor w przyszłą niedzielę, na własnym stadionie podejmie Jagiellonię Białystok. Ekipa z Podlasia będzie podchodziła do meczu przeciwko ,,Dumie Koziego Grodu'' z podobnym założeniem jak Pogoń. Zmazać plamę z pierwszej kolejki.


Materiały: Statystyki z meczu.

Comments
* The email will not be published on the website.