2 minut czytania
Dramat Jamala Musiali! Koszmarna kontuzja wstrząsnęła światem piłki

W sobotni wieczór 5 lipca 2025 roku, podczas ćwierćfinałowego meczu Klubowych Mistrzostw Świata pomiędzy Bayernem Monachium a Paris Saint-Germain, świat piłki nożnej zamarł. Jamal Musiala, jeden z najjaśniejszych talentów młodego pokolenia, doznał makabrycznie wyglądającej kontuzji, która może zaważyć na jego karierze i sezonie Bayernu. Zderzenie z bramkarzem PSG Gianluigim Donnarummą zakończyło się dla 22-letniego Niemca złamaniem kości strzałkowej oraz uszkodzeniem kilku więzadeł. Diagnoza jest bezlitosna - Musialę czeka długa przerwa, która może potrwać nawet do pięciu miesięcy.


Mecz w Atlancie zapowiadał się jako piłkarskie święto. Bayern, pod wodzą Vincenta Kompany’ego, mierzył się z aktualnymi mistrzami Ligi Mistrzów, PSG. Obie drużyny stawiały na ofensywną grę, a Musiala, kluczowy element układanki Bawarczyków, miał być jednym z liderów drużyny. Tuż przed przerwą, w 33. minucie, doszło do fatalnego zdarzenia. Musiala, próbując przejąć piłkę w polu karnym, zderzył się z Donnarummą. Włoski bramkarz, interweniując z impetem, niefortunnie trafił w nogę Niemca, powodując nienaturalne wygięcie jego lewej kończyny. Obrazki z boiska były wstrząsające – Musiala opuścił murawę na noszach, z grymasem bólu i łzami w oczach. Donnarumma, wyraźnie poruszony, schował twarz w dłoniach, a jego reakcja tylko podkreśliła powagę sytuacji.


Wstępne doniesienia z niemieckich mediów potwierdziły najgorsze obawy. Musiala doznał złamania kości strzałkowej oraz zwichnięcia stawu skokowego, a także uszkodzenia kilku więzadeł. W niedzielę, 6 lipca, zawodnik wrócił z Orlando do Monachium, gdzie przeszedł operację. Bayern Monachium w oficjalnym komunikacie potwierdził, że 22-latka czeka długa przerwa. Według szacunków absencja Musiali może potrwać od czterech do pięciu miesięcy, co oznacza, że wróci on do gry najwcześniej na początku 2026 roku.


Strata Musiali to ogromne wyzwanie dla Bayernu, który pod wodzą Kompany’ego buduje nową tożsamość. 22-latek, znany z błyskotliwych dryblingów i wizji gry, był filarem ofensywy drużyny. Jego nieobecność zmusi sztab szkoleniowy do poszukiwania alternatyw – wśród potencjalnych zastępców wymienia się Aleksandara Pavlovića czy Thomasa Müllera, choć żaden z nich nie oferuje identycznego zestawu umiejętności. „Zastąpienie Musiali 1:1 jest niemożliwe. To zawodnik, który w pojedynkę potrafi zmienić losy meczu” – przyznaje Vincent Kompany.


Patryk Froncek

fot. Getty Images

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.