Wyniki osiągane w tym sezonie przez Zagłębie Sosnowiec są dalekie od oczekiwanych. W związku z tym, kibice sosnowieckiego klubu zdecydowali się na protest, w ramach którego rezygnują z dopingu na meczach swojego zespołu. Jak obiecali, tak też zrobili podczas dzisiejszego meczu przeciwko Świtowi Szczecin.
2 września na oficjalnym profilu kibiców Zagłębia Sosnowiec pojawił się następujący wpis:
,,Zagłębiacy!
Długo tolerowaliśmy boiskowe dziadostwo, obietnice i wizję lepszego jutra. Nowy sezon pokazał jednak że dalej nic się nie zmienia, a polityka prowadzona przez zarząd i właściciela jest błędna.
Dlatego decyzją grup kibicowskich od meczu z Olimpią Grudziądz na meczach domowych oraz wyjazdach nie prowadzimy dopingu. Flagi również znikają z naszej trybuny. Skupiamy się na wyjazdach i tam pokazujmy nasz kibicowski Zagłębiowski styl oraz że Zagłębie to My!
Obecnie taką formą protestu przekazujemy jasny sygnał ostrzegawczy, nie wykluczając dalszych kroków w najbliższej przyszłości. Żądamy radykalnych i skutecznych działań, mających na celu powrót naszego klubu na należyte mu miejsce. Nie słuchamy już wizji, obietnic i zapewnień. Nie chcemy przeżywać więcej boiskowych kompromitacji z osiedlowymi klubami i zabawy w ,,Football Menegera'' z nadzieją, że „teraz wypali”.''
Pewne jest, że kibice sosnowieckiego klubu nie mają łatwo. Zagłębie w sześć lat od ekstraklasowicza przeszło na drugoligowca, i to nie takiego, który walczy o awans, lecz o utrzymanie.
Protest kibiców Zagłębia: Była Olimpia, teraz Świt.
Podczas dzisiejszego starcia Zagłębie Sosnowiec - Świt Szczecin, kibice klubu z Zagłębia Dąbrowskiego również protestowali. Tak jak obiecali, nie wywiesili flag oraz nie prowadzili zorganizowanego dopingu. Czy poskutkuje to jednak na zarząd klubu? Wydaje się, że nie.
Swoją drogą, dopiero w takich sytuacjach widać, o ile mniej atrakcyjny, bez obecności kibiców, staje się futbol.