Adam Walczak
1 minut czytania
11 Sep
11Sep

Jagiellonia Białystok w dobrym stylu zakończyła letnie okienko transferowe. ,,Dumę Podlasia'' wzmocnił Kamil Jóźwiak, który zauważył, jak na przestrzeni kilku ostatnich lat zmienił się białostocki klub. To kolejny dowód na to, że gwałtowny rozwój polskich klubów w ostatnim czasie to nie mit. 


Kamil Jóźwiak z Polski wyjechał pięć lat temu. Za granicą reprezentował barwy Derby County (Anglia), Charlotte FC (Stany Zjednoczone) i Granady (Hiszpania). Mimo, że w żadnym z powyższych miejsc jego kariera nie wystrzeliła, nie można powiedzieć, że 27-latek nie nabrał cennego doświadczenia z europejskich boisk. Skrzydłowy zauważył, że jego nowy klub, Jagiellonia Białystok, na przestrzeni kilku ostatnich lat bardzo mocno się rozwinęła. 


Jóźwiak: Jestem lepszym piłkarzem, niż byłem przed wyjazdem za granicę

,,Myślę, że ten klub bardzo się rozwinął i to widać z każdym sezonem.'' - zakomunikował 27-latek. Zawodnik nie ukrywał, że występy poza granicami Polski zdecydowanie rozwinęły go piłkarsko. ,,Na pewno jestem bardziej dojrzały niż przed wyjazdem. Też zebrałem wiele doświadczeń, żyłem w kilku krajach. Uważam też, że jestem lepszym piłkarzem niż byłem i mam nadzieję, że niedługo będę mógł to udowodnić.'' - dał do zrozumienia Jóźwiak, dla którego transfer do białostockiego klubu, jest szansą, by odbudować się po kiepskim okresie w Granadzie. 


Co również uradowało skrzydłowego? Polski język w szatni. ,,Co prawda jestem tu krótko, ale zostałem bardzo ciepło przyjęty przez wszystkich w klubie. Też dłuższy czas spędziłem za granicą, także język polski w na co dzień w klubie to coś nowego, ale oczywiście mam jak najbardziej pozytywne wrażenia i wszystko jest super.'' - oznajmił. 


Jóźwiak z Jagiellonią Białystok podpisał kontrakt na dwa lata z możliwością jego przedłużenia o kolejny rok. W ,,Dumie Podlasia'' zagra z numerem 72.


Fot.: Jagiellonia Białystok

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.