Lech Poznań nie próżnuje. Po transferach Roberta Gumnego i powrocie Mateusza Skrzypczaka Kolejorz sięga po kolejnego zawodnika z drużyny mistrza polski 2023/2024. Tym razem padło na João Moutinho, solidnego lewego obrońcę z MLS i Jagiellonii Białystok.
João Moutinho to wychowanek Sportingu, który na początku kariery wybrał USA. Tam pograł w Los Angeles FC i Orlando City. Wrócił do Europy przez Spezię, a ostatni sezon spędził w Jagiellonii i trzeba, to potwierdzić ostatni sezon niesamowicie mu poszedł.
45 meczów, 4 asysty, pewność w defensywie i solidne wsparcie w ofensywie. Bez fajerwerków, ale stabilnie – coś, czego Lech od dawna szukał na lewej stronie obrony.
Lech miał problem. Michał Gurgul to młody talent, ale potrzeba kogoś z doświadczeniem, kto nie będzie tylko „zapasowym”. W grze był Arkadiusz Reca, ale ten nie przeszedł testów medycznych. Klub nie mógł sobie pozwolić na kolejne ryzyko – więc padło na Moutinho.
Nieoficjalnie mówi się, że kosztował od 500 do 700 tysięcy euro.
Silny fizycznie, dobrze czuje się z piłką przy nodze, potrafi celnie dośrodkować.
To już trzeci transfer Lecha tego lata. Po wzmocnieniu środka defensywy (Gumny, Skrzypczak), teraz przyszedł czas na bok. A patrząc na to, że Kolejorz szykuje się na europejskie puchary, kadra musi być szeroka.
Lech ma duże oczekiwania wobec Moutinho. Czy uda mu się je spełnić? Dowiemy się już o tym w piątek gdzie Drużyna kolejrza zagra w meczu przyjaźni z Cracovią.