Sławek Oduliński
1 minut czytania
17 Sep
17Sep

W kolejce numer osiem obecnej kampanii PKO Ekstraklasy, która rozgrywana była w miniony weekend, w bramce łódzkiego Widzewa w wygranym 2-0 meczu z Arką Gdynia zadebiutował nowy golkiper czerwono – biało – czerwonych Veljko Ilić. Młody reprezentant Serbii był trzecim z kolei bramkarzem obecnego sezonu, który stanął między słupkami Widzewa Łódź. 


Biorąc pod uwagę, iż to dopiero ósma kolejka bieżącego sezonu, to w obsadzie pozycji między słupkami Widzewa dochodzi niespotykanie często. Przypomnijmy, iż bramki RTS – u na inaugurację rozgrywek w meczu z Zagłębiem Lubin strzegł Rafał Gikiewicz, który obecnie jest poza kadrą meczową i według różnych informacji szuka na własną rękę nowego pracodawcy. Po błędach w meczu numer dwa sezonu, z Jagiellonią Białystok, w którym Widzew oddał zwycięstwo w końcówce tego spotkania, Rafała Gikiewicza zastąpił Maciej Kikolski. W obiecującym i dającym nadzieję na przyszłość debiucie, Kikolski zachował czyste konto, a drużyna Widzewa pewnie pokonała w tym meczu ekipę z Katowic.Broniąc w kolejnych pięciu spotkaniach Kikolski wydawał się być pierwszym wyborem trenera Czubaka, jednak włodarze klubu, wietrząc dobrą okazję zakupili Ilicia z Backa Topola – siódmej drużyny SuperLigi sezonu 2024/25. Słabe wyniki zespołu w ostatnich kolejkach sprawiły, że szansę dostał nowy nabytek klubu z Piłsudskiego 138.


Ostatni taki przypadek, kiedy do zmiany w bramce Widzewa doszło trzykrotnie miał miejsce w sezonie 2021/22, kiedy Widzew grał jeszcze na zapleczu Ekstraklasy. Podstawowym i pierwszym wyborem ówczesnego trenera – Janusza Niedźwiedzia był Jakub Wrąbel, którego w wyniku kontuzji zastąpił Konrad Reszka, a była to kolejka numer 24. Był to jedyny występ Reszki w pierwszej drużynie, gdyż pechowo doznał urazu w jednym z treningów, wypadając z gry do końca sezonu. Do Łodzi w trybie pilnym sprowadzono Henricha Ravasa, który okazał się strzałem w dziesiątkę, pozostając pierwszym bramkarzem do momentu, kiedy słowacki zawodnik zdecydował się na karierę za wielką wodą, w zespole New England, opuszczając Serce Łodzi zimą 2024 roku.


Jako że to początek sezonu, do rotacji w bramce Widzewa dochodzi z dużą częstotliwością, a zbliżający się mecz w Pucharze Polski z Bruk – Bet Termalicą może być ewentualną czwartą zmianą na tej pozycji. Nie można przecież wykluczyć możliwości wystawienia w tym meczu Jana Krzywańskiego, który szuka niezbędnego doświadczenia i ogrania, a mecz w PP był by do tego idealną okazją. Aspirację i cel zarządu w tych rozgrywkach sprawiają jednak, że do takiej zmiany raczej nie dojdzie, a wszystko wskazuje na to, że pierwszym wyborem Patryka Czubaka na resztę sezonu może być Velijko Ilić.


fot. Wojciech Czarnociński/ Widzew.com

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.