Gdyby w bramce Radomiaka Radom na spotkanie przeciwko Legii powiesić ręcznik, wydaje się, że narobiłby mniej szkód niż broniący do niej dostępu Filip Majchrowicz. Wisienką na torcie występu 25-latka był katastrofalny kiks, który doprowadził do straty jednej z czterech bramek.
Czytaj więcej