Jednym z hitów 6. kolejki Ekstraklasy jest pojedynek pomiędzy Widzewem Łódź a Pogonią Szczecin. Portowcy do Łodzi pojadą bez Efthymiosa Koulourisa, który negocjuje transfer do innego klubu. Początek już o 20:30 na stadionie przy ulicy Piłsudskiego 138.
6. kolejka Ekstraklasy zapowiada się niezwykle ciekawie. W ramach tej serii gier rozegrane zostaną dwa derbowe pojedynki - Górnik Zabrze - GKS Katowice i Lechia Gdańsk - Arka Gdynia. Kolejnym wartym wyróżnienia starciem jest to pomiędzy Widzewem Łódź a Pogonią Szczecin. Portowcy do Łodzi jadą z jednym celem - odkuć się za porażki z Arką i Górnikiem. Nie będzie to proste. Powód? Ogromne problemy kadrowe granatowo-bordowych.
Ogromne problemy Pogoni. Portowcy mają kim ,,straszyć''?
Do Łodzi nie pojedzie Efthymios Koulouris. ,,Grek dostał od Pogoni zgodę na rozpoczęcie rozmów dotyczących indywidualnych warunków kontraktu oraz na przejście testów medycznych przed transferem do nowego klubu'' - informuje Pogoń Szczecin. Kto zastąpi 29-latka? Jedynym nominalnym napastnikiem w kadrze szczecińskiego klubu pozostaje Kacper Kostorz. Dla 26-latka, który jeszcze dwa sezony temu zachwycał na zapleczu holenderskiej ekstraklasy, jest to szansa, by przebić się do pierwszego składu Portowców. Do rezerw zesłany został Patryk Paryzek.To efekt kończącego się kontraktu. 19-latek kilkukrotnie pokazał się z dobrej strony w pierwszej drużynie Pogoni. Z powodu na uraz przeciwko Widzewowi nie wystąpi również Leo Borges. Brazylijczyk, który wystąpił we wszystkich pięciu dotychczasowych spotkaniach leczy kontuzję.
Przed meczem Pogoń plasuje się na 16 miejscu w ligowej tabeli. O pomstę do nieba woła defensywa Szczecinian. Portowcy w tym sezonie stracili 12 goli. Gorsza w tej statystyce jest tylko Lechia Gdańsk, której rywale strzelili 17 bramek.
Widzew w lekkim dołku formy?
W ostatnim meczu nie najlepiej wypadła również drużyna Widzewa Łódź. Łodzianie przegrali 0:1 z Cracovią. Tydzień wcześniej łodzianie zremisowali 1:1 z Wisłą Płock. Gorsze wyniki pozwalają twierdzić, że RTS znajduje się w lekkim dołku formy. Warto zdementować taką tezę. Widzew zremisował bowiem z liderującą Wisłą Płock. Nieznaczna porażka w meczu z ,,Pasami'' to nie tyle efekt słabszej gry, lecz kiepskiego sędziowania. Podkreślał to na łamach serwisu Goal.pl prezes Widzewa - Michał Rydz: Trzeci na przestrzeni pięciu meczów [Widzew został dotknięty przez kontrowersyjne decyzje sędziów], czyli mówimy o bardzo krótkim przedziale czasowym.
Początek meczu przy Piłsudskiego 138 już dzisiaj, 22 sierpnia, o godzinie 20:30. Spotkanie posędziuje Łukasz Kuźma.