Kacper Piekutowski
1 min read
25 Jul
25Jul

W meczu 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy Arka Gdynia podejmowała u siebie Radomiak Radom. W poprzedniej kolejce radomianie wysoko pokonali Pogoń Szczecin (5:1), natomiast gdynianie okazali się słabsi od Motoru Lublin (0:1).



Spotkanie w Gdyni rozpoczęło się lepiej dla gospodarzy. W 14. minucie gola na 1:0 dla gdynian zdobył, po asyście doświadczonego niemieckiego pomocnika Sebastiana Kerka, 34-letni defensor Dawid Abramowicz. Warto podkreślić, że Abramowicz to były zawodnik Radomiaka (w drużynie z Radomia występował w latach 2020—2024).



Po straconej bramce radomianie ruszyli do ataku, jednak w pierwszej połowie zrobili to nieporadnie i nieskutecznie. Do przerwy wynik meczu rozgrywanego na stadionie MOSiR w Gdyni nie uległ zmianie—Arka wygrywała z Radomiakiem 1:0.



Na początku drugiej połowy trener gdynian zdecydował się dokonać zmiany—w miejsce szwajcarskiego snajpera Joao Oliveiry wszedł na plac gry 21—letni pomocnik Marcel Predenkiewicz, który sezon 2024/25 spędził na zasadzie rocznego wypożyczenia w pierwszoligowej Polonii Warszawa. 



Wprowadzenie na boisko nowego ofensywnego zawodnika ożywiło grę gdynian. W 49. minucie gola, nieuznanego jednak z powodu spalonego, zdobył obrońca Michał Marcjanik. 



W 56. minucie doszło również do przetasowań w składzie gości. Na plac gry weszli: pomocnik Rafał Wolski i napastnik Maurides. Czas pokazał, że wprowadzenie przez szkoleniowca Radomiaka ofensywnych graczy było konieczne, ponieważ w 61. minucie bramkę wyrównującą strzelił 30—letni obrońca drużyny z Radomia, Jan Grzesik. Zawodnik dał popis w poprzedniej kolejce w meczu z Pogonią Szczecin (5:1). Grzesik dwukrotnie pokonał bramkarza Portowców.
Po straconej bramce gracze Arki ruszyli do ataku. W 64. minucie wszedł na boisko snajper gdynian, Percan. Sześć minut później na plac gry po stronie gospodarzy został wpuszczony gruziński napastnik, Tornike Gaprindashvili. 
Od 70. minuty Radomiak zaczął grać „na remis”. Świadczy o tym fakt, że w 78. minucie spotkania z boiska zszedł angolski napastnik Capita, a w jego miejsce szkoleniowiec gdynian zdecydował się wprowadzić defensora, Zie’go Ouattarę.



Od 80. minuty obie drużyny podjęły próby zdobycia zwycięskiej bramki. W 81. minucie po stronie Arki wszedł na boisko hiszpański pomocnik Luis Perea Hernandez, natomiast w 86. minucie trener Radomiaka wprowadził na plac gry dwóch pomocników: Christosa Donisa oraz Pauliusa Golubickasa.Nowi zawodnicy nie zdołali już jednak wpłynąć na końcowy rezultat piątkowego meczu. 
Spotkanie w Gdyni zakończyło się remisem 1:1.Po dwóch kolejkach PKO BP Ekstraklasy Arka Gdynia ma tylko punkt i zajmuje miejsce w dolnej połowie tabeli, natomiast Radomiak uzbierał aż cztery punkty i plasuje się w czołówce ligi.


Foto: PAP


Comments
* The email will not be published on the website.