Jednym ze spotkań 9. kolejki Betclic 1. Ligi będzie pojedynek dwóch spadkowiczów z PKO Bank Polski Ekstraklasy - Śląska Wrocław i Puszczy Niepołomice. ,,Trójkolorowi" będą liczyć na komplet punktów przed własną publicznością oraz na utrzymanie się w pierwszej ,,trójce" ligi, natomiast ,,Żubry" chcąc pokazać swoje atuty, postarają się ,,utrzeć nosa" Śląskowi.
Śląsk Wrocław od początku sezonu stara się nie zawodzić swoich kibiców, prezentując grę na wysokim poziomie oraz skuteczną ofensywę. Wrocławianie do tej pory wygrali cztery spotkania (3:1 z Ruchem Chorzów, 3:1 z Miedzią Legnica, 1:2 z Chrobrym Głogów oraz 2:1 z GKS-em Tychy), zremisowali dwa mecze (1:1 z Wieczystą Kraków oraz 1:1 z Odrą Opole), jak również przegrali dwa razy (2:1 ze Stalą Rzeszów i 5:0 z Wisłą Kraków). Jutrzejsi gospodarze ciągle są na etapie ,,zgrywania się", lecz widać, że z meczu na mecz grają coraz pewniej i odważniej, co będą chcieli wykorzystać w nadchodzącym spotkaniu.
Puszcza Niepołomice, nie ma co ukrywać, w sezon weszła nie tak, jak oczekiwano - w ośmiu dotychczasowych spotkaniach nie wygrała ani jednego, zremisowała sześć razy (1:1 z Ruchem Chorzów, 1:1 z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, 2:2 z Górnikiem Łęczna, 2:2 ze Stalą Rzeszów, 1:1 z Pogonią Siedlce oraz 0:0 z Chrobrym Głogów), natomiast ulec rywalowi musiała dwukrotnie (0:1 z Wieczystą Kraków oraz 1:2 z GKS-em Tychy). Niepokój w kibicach Śląska może wywołać fakt, że ostatnimi czasy do ,,Żubrów" na zasadzie wypożyczenia dołączył ich były zawodnik - napastnik Adam Basse, który w rozegranym 6 dni temu sparingu z Wisłą Kraków skompletował hat-tricka, pomagając Puszczy zwyciężyć 4:1.
Spotkanie zapowiada się na ciekawe widowisko, które na trybuny Tarczyński Areny powinno przyciągnąć ponad 10 tysięcy widzów. Nie jest tajemnicą fakt, że to Śląsk jest faworytem do zwycięstwa, więc Puszcza zrobi wszystko, by pokrzyżować plany wrocławianom. Pierwszy gwizdek sędziego Piotra Rzucidły już o godz. 19:30, a spotkanie będzie można śledzić na antenach TVP Sport.