Maciej Gwiaździński
1 minut czytania
30 Jul
30Jul

W najbliższy czwartek, 31 lipca 2025 roku, na Stadionie im. Marszałka J. Piłsudskiego, Legia Warszawa podejmie czeski Banik Ostrawa w ramach meczu rewanżowego II rundy eliminacji do Ligi Europy. Początek zawodów o godzinie 21:00, a atmosfera na trybunach pomimo zamkniętej „Żylety” z pewnością rozgrzeje zawodników obu drużyn do stworzenia niesamowitego widowiska, albowiem protest kibiców został zawieszony.

Początek sezonu 2025/26 w wykonaniu warszawskiej drużyny wygląda imponująco. Cztery zwycięstwa i remis, a także osiem strzelonych bramek i trzy stracone, napawają optymizmem przed nadchodzącymi meczami. Natomiast spotkanie z trzecią drużyną ligi czeskiej poprzedniego sezonu będzie kolejnym sporym, jak nie największym dotychczas wyzwaniem przed zawodnikami Legii. Trener Edward Iordanescu systematycznie realizuje swoją wizję gry, skupiając się w pierwszej kolejności na organizacji gry w defensywie, a także odpowiedzialnej, wyrachowanej grze całego zespołu. Kadra zespołu na mecz nie uwzględnia jednak Milety Rajovicia, ani Arkadiusz Recy, którzy nie zostali zgłoszeni na mecze II rundy eliminacji.

Pomimo dobrego, lecz niesatysfakcjonującego wyniku z meczu w Ostrawie, Legioniści muszą przystąpić do meczu w pełni skoncentrowani i zdeterminowani, ograniczając indywidualne błędy, które w poprzednim spotkaniu zaważyły o wyniku. Mając na uwadze fakt, że szybko stracona bramka, może wpłynąć na losy całego dwumeczu. Skład desygnowany przez szkoleniowca Wojskowych, z pewnością nie będzie, aż tak eksperymentalny jak w przypadku starcia z Koroną Kielce (aż siedem zmian w stosunku do poprzedniego spotkania!), a zbliżony będzie do pierwszego z meczy. Można spodziewać się jednak pewnych zmian, zwłaszcza na skrzydłach, gdzie Iordanescu często rotuje zawodnikami, co zauważalne było w poprzednich spotkaniach.

Banik Ostrawa przystępuje do rywalizacji zdecydowanie bardziej wypoczęty, ponieważ ich niedzielny mecz z FK Tepelice w ramach 2. kolejki ligi czeskiej został przerwany z powodu warunków atmosferycznych na krótko przed trzydziestą minutą meczu. Pomimo tego kadra zespołu została znacznie osłabiona przede wszystkim w wyniku odejścia jednej z największych gwiazd drużyny – Ewertona (16 bramek i 7 asyst w poprzednim sezonie) do Pyramids FC, klubu z najwyższej ligi w Egipcie, a także kontuzji Filipa Kubali w pierwszym meczu. Drużyna Pavela Hapali przystąpi do walki o awans bez kompleksów i z ogromną determinacją, aby awansować po raz pierwszy do fazy ligowej (wcześniej fazy grupowej) europejskich pucharów.

Wygrana w czwartkowym spotkaniu, będzie dla obu drużyn ogromnym krokiem w stronę fazy ligowej. Jednak jest to spotkanie zupełnie innej wagi dla Legii, a także Banika. W przypadku odpadnięcia Wojskowych już na tym etapie konieczne będzie przemodelowanie założeń na najbliższy sezon oraz zacięta walka w eliminacjach do Ligi Konferencji, gdzie los również nie był zbytnio łaskawy. Dla Banika ten mecz to szansa na przedłużenie marzeń o największym sukcesie w historii klubu, a także próba nawiązania do najlepszych lat w historii.

Mecz będzie można obejrzeć w TVP 2, a także TVPSPORT.PL. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 21:00.

fot. Woytek/Legioniści.com

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.