31 lipca 2025 roku na Štadiónie pod Dubňom w Żylinie rozegra się rewanżowe starcie 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji UEFA, w którym miejscowy MŠK Žilina podejmie Raków Częstochowa. Po przekonującym zwycięstwie 3:0 w pierwszym meczu na własnym stadionie, podopieczni Marka Papszuna jadą na Słowację z komfortową zaliczką i jasnym celem – przypieczętować awans do kolejnej rundy. Czy Żylina zdoła odwrócić losy dwumeczu, czy może Raków potwierdzi swoją dominację?
Pierwszy mecz, rozegrany 24 lipca w Częstochowie, pokazał różnicę klas między oboma zespołami. Raków, wicemistrz Polski, zdominował drugą połowę spotkania, zdobywając trzy bramki za sprawą Oskara Repki, Jonatana Brunesa (z rzutu karnego) oraz Lamine’a Diaby-Fadigi. Gra Żyliny, mimo ambitnej postawy w pierwszej połowie, załamała się po czerwonej kartce dla Jana Minarika w 63. minucie, co znacznie ułatwiło zadanie polskiej drużynie. Przebieg meczu ujawnił solidną organizację gry Rakowa, skuteczność w kluczowych momentach i bezradność słowackiego zespołu w ofensywie.
Raków przystępuje do rewanżu w mieszanych nastrojach. Po udanym starcie sezonu w PKO BP Ekstraklasie (zwycięstwo 1:0 z GKS Katowice) i efektownym triumfie nad Żyliną (3:0), drużyna Marka Papszuna niespodziewanie uległa u siebie beniaminkowi z Płocka (1:2). Kluczowi zawodnicy, tacy jak Michael Ameyaw, Jonatan Brunes czy Oskar Repka, są jednak w dobrej formie, a trener Papszun zapowiada, że jego zespół nie zamierza zwalniać tempa.
Z kolei Žilina ma przed sobą arcytrudne zadanie. Po porażce 0:3 i stracie kluczowego zawodnika przez czerwoną kartkę, drużyna trenera Stano musi dokonać cudu, by odwrócić losy dwumeczu. W pierwszym meczu Żylina stworzyła zaledwie kilka sytuacji bramkowych, a David Duris, który mógł zagrozić Kacprowi Trelowskiemu, zmarnował swoją szansę już w 7. minucie. Pavol Stano, doskonale znany w Polsce z występów w m.in. Podbeskidziu Bielsko-Biała, czy Koronie Kielce przyznał, że jego zespół potrzebuje czasu na zgranie, co w kontekście rewanżu brzmi jak przyznanie się do trudnej sytuacji. Słowacka liga wznowiła rozgrywki dopiero w ubiegły weekend. Žilina w swoim pierwszym meczu zremisowała 0:0 z przeciętniakiem ze Skalicy. Forma zespołu pozostaje więc daleka od optymalnej.
Raków Częstochowa staje przed szansą na potwierdzenie swojej dominacji w dwumeczu z MŠK Žilina. Po efektownym zwycięstwie w pierwszym meczu i solidnej formie na początku sezonu, drużyna Marka Papszuna wydaje się być o krok od awansu do 3. rundy eliminacji Ligi Konferencji. Żylina, mimo ambicji i wsparcia kibiców, musi dokonać cudu, by odwrócić losy rywalizacji. Czy Raków przypieczętuje awans, czy może Słowacy zaskoczą? Odpowiedź poznamy już w czwartkowy wieczór na Štadiónie pod Dubňom.
Rewanżowy mecz MŠK Žilina – Raków Częstochowa będzie transmitowany na antenie TVP Sport. Początek transmisji o godzinie 20:30.