W dobiegającym już końca letnim okienku transferowym, Legia Warszawa zbroi się na potęgę. Wojskowych wzmocnili już m.in. Mileta Rajović, Kamil Piątkowski i Damian Szymański. Kolejny na liście transferowych hitów stołecznych znalazł się Noah Weisshaupt, który ostatnio związany był z Freiburgiem.
Lista zawodników, którzy w letnim okienku zasilili Legię Warszawa może robić wrażenie. Do stolicy trafili reprezentanci Polski - Kamil Piątkowski i Damian Szymański. Oprócz nich wojskowi przeprowadzili rekordowy nie tylko na skalę klubu transfer. Do Warszawy trafił Mileta Rajović, za którego klub z Łazienkowskiej musiał zapłacić 3 miliony Euro. Nie zapominajmy również, że z ekipy Edwarda Iordanescu odeszli m.in. Ryoya Morishita i Jan Ziółkowski. I to właśnie w miejsce tego pierwszego dyrektor sportowy Michał Żewłakow sprowadził Noaha Weisshaupta.
23-latek w trakcie swojej dotychczasowej kariery reprezentował barwy dwóch klubów - Freiburga i Saint Pauli. W obu miejscach Niemiec nie potrafił dojść do formy. Jego statystyki nie wyglądają dobrze. Podczas 74 meczów w Bundeslidze, skrzydłowy zdobył zaledwie 2 gole. Braku bramek nie przykrywa nawet 8 asyst. Szczególnie nieudany był poprzedni sezon. W nim zawodnik zdobył ledwie jedno trafienie.
Teraz Weisshaupt poszuka szczęścia w Polsce. 23-latek trafia dołączył do Legii Warszawa na mocy wypożyczenia z opcją wykupu. Pytanie, czy stołecznych będzie stać, aby zatrzymać skrzydłowego przy Łazienkowskiej na stałe. ,,Ten transfer, to duży krok w mojej karierze. Cieszę się, że tu jestem. Z Legią chcę wygrać wszystko, co jest do wygrania.'' - powiedział po podpisaniu umowy Niemiec.