Kacper Piekutowski
1 minut czytania
13 Jul
13Jul

W meczu o Superpuchar Polski Lech Poznań podejmował u siebie Legię Warszawa. Lech to mistrz Polski, natomiast Legia to zdobywca Pucharu Polski.


W 22. minucie pomocnik Wojskowych Ryoya Morishita został ukarany żółtą kartką. W 34. minucie, po asyście pomocnika Patryka Kuna, bramkę na 1:0 dla Legii strzelił pomocnik Paweł Wszołek. W 37. minucie żółtą kartkę zobaczył pomocnik Kolejorza, Antoni Kozubal. W 44. minucie spotkania gola na 2:0 dla Legii zdobył, po asyście kolumbijskiego pomocnika Juergena Elitima, białoruski napastnik Ilya Shkurin. Do końca pierwszej połowy nie oglądaliśmy już więcej bramek na stadionie w Poznaniu - do przerwy Legia Warszawa wygrywała 2:0 z Lechem Poznań.


W drugiej połowie poznański Lech starał się za wszelką cenę odrobić dwubramkową stratę. Mimo wysiłków podjętych przez ofensywnych graczy Kolejorza (Mikaela Ishaka, Bryana Fiabemy, Afonso Sousy, Filipa Jagiełło, Antoniego Kozubala), drużynie z Poznania nie udawało się skutecznie zagrozić bramce bronionej przez fantastycznie grającego bramkarza Legii, Kacpra Tobiasza. W 67. minucie doszło do zmiany w ekipie Legii - na boisko, w miejsce francuskiego napastnika Migouela Alfareli wszedł ambitny pomocnik Bartosz Kapustka. Zmiany w Lechu nastąpiły natomiast w 70. minucie niedzielnego starcia. W drużynie z Poznania na boisko weszli: obrońca Mateusz Skrzypczak, napastnik Filip Szymczak oraz szwedzki snajper Leo Bengtsson. Do końca meczu po stronie gości na plac gry weszli jeszcze: pomocnik Vahan Bichakhchyan, słoweński defensor Petar Stojanović, doświadczony kameruński napastnik Jean--Pierre Nsame oraz młody pomocnik Wojciech Urbański. 

W drugiej połowie, inaczej niż w pierwszej odsłonie niedzielnego starcia, to zawodnicy gospodarzy prowadzili grę i przeważali. Poznaniakom, dzięki skutecznej grze defensywnej Legii, a zwłaszcza Jana Ziółkowskiego, Patryka Kuna i Steve'a Kapuadi'ego, udało się strzelić gola Legii bardzo późno, bo dopiero w 81. minucie. Autorem bramki został Filip Szymczak, któremu przy kontaktowej bramce dla Lecha asystował Afonso Sousa. 

Mimo tego, że Lech po strzelonym golu rzucił się do ataku, Poznaniakom, dzięki fenomenalnie grającym obrońcom i, przede wszystkim, rozgrywającemu świetne spotkanie golkiperowi stołecznej drużyny, nie udało się już strzelić bramkę na 2:2.

Mecz zakończył się zwycięstwem Legii Warszawa 2:1. Zdobycie Superpucharu Polski powinno osłodzić fanom Legii wydarzenia w klubie (mam na myśli bojkot fanatyków Legii związany z brakiem przeprowadzania transferów przez klub w czerwcu i na początku lipca). Czy Legia zdoła przenieść udany początek sezonu (dwa zwycięstwa--najpierw z Aktobe 1:0, teraz z Lechem 2:1) na całe rozgrywki? Czy po kilku latach przerwy legioniści zdołają wygrać ligę?


Fot.: SOPA 

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.