Maciej Gwiaździński
2 minut czytania
02 Sep
02Sep

Ostatnie lata w polskiej piłce klubowej rozpieszczają nas pod względem osiągnieć sportowych, przede wszystkim poprzez regularne i bardziej śmiałe awanse do europejskich pucharów, czego największym beneficjentem stają się wszystkie polskie kluby. Dodatkowe miejsce w eliminacjach do najlepszych rozgrywek Starego Kontynentu to istotny bodziec dla zespołów mających trudności w zajęciu miejsc na podium lub zwyciężenia w Pucharze Polski, aby zawalczyć o udział w tych prestiżowych rozgrywkach. Do tego grona dołącza właśnie Widzew Łódź, który pod wodzą Roberta Dobrzyckiego zaczyna snuć odważne plany i bezpośrednio deklaruje walkę o najwyższe miejsca w PKO Bank Polski Ekstraklasie.

Nie byłoby tego jednak, gdyby nie wyraźna zmiana w działaniach naszych rodzimych klubów, które od doraźnych działań i improwizacji zaczynają myśleć długoterminowo, inwestując m.in. w akademie, infrastrukturę czy jasno określając plan rozwoju drużyny na najbliższe sezony. Stare obiekty treningowe, które trudno było uznać za nowoczesne odchodzą w niepamięć. Powstają nowe w pełni funkcjonalne centra treningowe, które zapewniają odpowiedniej jakości boiska, siłownie, zaplecze odnowy biologicznej czy stanowiska dla trenerów. Po obiektach wybudowanych m.in. w Książenicach – Legia Training Center, Rączkach – Cracovia Training Center, Szczecinie – kompleks treningowy przy Twardowskiego, kompleks treningowy przy Bułgarskiej. Pora na Widzew Training Center, który pierwszych zawodników ma ugościć już w 2026 roku. Jaki wpływ na klub i jego przyszłość będzie miało nowe centrum treningowe?

Przede wszystkim to koniec z treningami w spartańskich warunkach na boisku przy ulicy Małachowskiego w Łodzi, zwanego „Łodzianką”. Poprzednie tygodnie, gdy trenerem łódzkiego Widzew był jeszcze Żeljko Sopić upływały pod krytyką braku odpowiednich warunków treningowych, które odpowiadałyby ambicjom klubu i dały odpowiednie narzędzia do pracy trenerowi. Sam zainteresowany mówił o „Łodziance” po meczu z Cracovią w następujący sposób: To jest rozczarowanie dla mnie i dla klubu. Wszystkie nasze stałe fragmenty nie wyglądały najlepiej. Tak jest, jak trenujesz w parku. Wiecie, że trenujemy w parku? Każdy może przyjść, zobaczyć, wysłać wszystko. Natomiast w rozmowie z portalem Weszło poruszył kwestie stadionu, na którym trenować mogli jedynie dwa razy w ciągu miesiąca: […] to fakt, że trenujemy tylko dwa razy w miesiącu na stadionie. To niedopuszczalne, że taki klub jak Widzew może robić to wyłącznie dwa dni przed meczem domowym. To oczywiście nie musi być zaraz pięć razy w tygodniu. Rozumiem przypadki, gdy pada, kiedy jest zła pogoda i chce się trochę oszczędzić murawę. Ale nie jestem w stanie pojąć, po co budować stadion, na którym jego drużyna nie może trenować dwa-trzy razy w tygodniu? Pewnie nie narzekałbym, gdybyśmy mieli bazę treningową, ale w tym momencie jej też nie ma. Brak odpowiedniego zaplecza z pewnością nie pomógł w przygotowaniach do każdego kolejnego meczu, a konieczność „kombinowania” niszczyła plany pierwszej drużyny.

Widzew Training Center powstaje w Gminie Brójce, a dokładnie w miejscowości Bukowiec niespełna trzydzieści kilometrów od Łodzi w niedalekiej odległości od węzła autostrady A1. Nowe centrum treningowe posiadać ma: 

  • trzy boiska naturalne,

  • boisko sztuczne,

  • boisko do ćwiczenia techniki,

  • boisko piaszczyste do rehabilitacji,

  • część budynku dla I drużyny,

  • część budynku dla Akademii Widzewa,

  • niewielki stadion (na 900 miejsc siedzących z montażem krzeseł dla minimum 600 miejsc).

Budynek WTC ma mieć powierzchnie nie mniejszą niż 2500 m2. Robert Dobrzycki podczas konferencji prasowej z rozpoczęcia budowy komentuje to w następujący sposób: Budowa ośrodka treningowego to krok milowy, bez którego nie moglibyśmy nawet myśleć o długofalowym rozwoju Klubu. Od samego początku podkreślałem, że Widzew musi mieć bazę szkoleniową z prawdziwego zdarzenia - na miarę naszych ambicji. Dziś ta obietnica staje się faktem. Przez lata brakowało odpowiednich warunków do pracy zarówno z pierwszym zespołem, jak i młodzieżą, która będzie stanowić przyszłe kadry. Chcemy, by Widzew Training Center stał się miejscem, w którym pierwsza drużyna zyska profesjonalne oraz komfortowe zaplecze do codziennej pracy, a młodzi piłkarze będą rozwijać się na miarę swoich marzeń. To inwestycja w przyszłość Widzewa i kolejne pokolenia Widzewiaków

Klub zyskuje zatem nowoczesne, profesjonalne zaplecze treningowo-szkoleniowe dostosowane do wymagań związanych z grą w PKO BP Ekstraklasie oraz aspiracjami do gry w europejskich pucharach. Nowy dom zyskają także grupy młodzieżowe, co przyczynić może się do wzrostu liczby wychowanków w kadrze pierwszego zespołu łódzkiego klubu. Widzew staje się zatem jeszcze większym graczem na ligowym podwórku – nowy właściciel, nowy dyrektor sportowy i nowy ośrodek to nadzieja na ogromny sukces w mieście włókniarzy.

Oprócz samego klubu zyska także całe województwo łódzkie, na mapie którego widnieć będzie niedługo niesamowity kompleks, którym szczycić mogłyby się największe kluby z najlepszych lig europejskich. Nowe miejsca pracy dla mieszkańców gminy Brójce i okolic, a przede wszystkim promocję sportu i aktywności fizycznej wśród dzieci i młodzieży, która z pewnością zdecydowanie chętniej będzie uprawiać sport, mając styczność z samymi piłkarzami czy ośrodkiem.


Fot. Materiały prasowe Widzewa Łódź

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.