Kacper Piekutowski
1 minut czytania
04 Oct
04Oct

W meczu jedenastej kolejki PKO BP Ekstraklasy Pogoń Szczecin podejmowała na swoim obiekcie Piasta Gliwice. W poprzedniej kolejce szczecinianie przegrali na wyjeździe z Legią Warszawa 0:1, natomiast gliwiczanie niespodziewanie pokonali przed własną publicznością Bruk—Bet Termalikę Nieciecza 4:2.


Pierwsza połowa, choć przebiegła pod znakiem dominacji gospodarzy, była trudna dla graczy Pogoni. Chociaż w 40. minucie „Portowcy” wyszli na prowadzenie dzięki bramce senegalskiego pomocnika Mora N’Diaye, raptem trzy minuty później było już 1:1. Gola wyrównującego dla Piasta zdobył, po asyście hiszpańskiego obrońcy Juande, białoruski napastnik German Barkovskiy, były zawodnik Puszczy Niepołomice. Więcej bramek w pierwszej odsłonie starcia już nie padło. Do przerwy Pogoń Szczecin remisowała z Piastem Gliwice 1:1.


Druga połowa meczu była specyficzna. Co prawda gliwiczanie dłużej utrzymywali się przy piłce i operowali futbolówką, jednak to szczecinianie stwarzali więcej akcji ofensywnych. Mimo dobrej postawy skrzydłowych „Portowców” gospodarze nie potrafili jednak zdobyć gola z akcji. To, co nie udało się z kontrataku, powiodło się ze stałego fragmentu gry, mianowicie podyktowanego w 87. minucie rzutu karnego za przewinienie we własnym polu karnym obrońcy Piasta. W 89. minucie „jedenastkę” na trafienie zamienił bardzo doświadczony pomocnik, ikona klubu ze Szczecina i całej ligi, Kamil Grosicki.


Spotkanie zakończyło się zasłużonym zwycięstwem Pogoni Szczecin 2:1. Gole dla szczecinian strzelali Mor N’diaye i Kamil Grosicki, z kolei dla gliwiczan trafił German Barkovskyi.

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.