Raków Częstochowa zbroi się przed nowym sezonem i wykonuje najgłośniejszy transfer wewnątrz Ekstraklasy. Do zespołu Marka Papszuna dołącza Tomasz Pieńko, 21-letni ofensywny pomocnik, dotychczasowy lider Zagłębia Lubin. Kwota transferu wyniosła aż 1,7 miliona euro, co czyni Pieńkę najdroższym piłkarzem kupionym z polskiego klubu przez inny zespół Ekstraklasy. Zawodnik podpisał kontrakt do czerwca 2029 roku, a Raków wiąże z nim ogromne nadzieje. Pieńko ma być nie tylko wzmocnieniem na tu i teraz, ale także jednym z filarów zespołu na kolejne sezony. Utalentowany ofensywny zawodnik od kilku lat uznawany jest za jedno z największych nazwisk młodego pokolenia w Polsce. Na poziomie Ekstraklasy rozegrał już ponad 70 spotkań, regularnie występował też w młodzieżowych reprezentacjach. Jego styl gry – techniczny, kreatywny i odważny – idealnie wpisuje się w filozofię Papszuna.
Nowe pokolenie w Rakowie – młodzi Polacy na pierwszym planie
Transfer Pieńki to kontynuacja jasno obranej strategii Rakowa, który konsekwentnie sięga po młodych, perspektywicznych Polaków. W ostatnich miesiącach do zespołu trafili:
Ariel Mosór – 22-letni środkowy obrońca z Piasta Gliwice, reprezentant młodzieżówki.
Michael Ameyaw – 24-letni dynamiczny skrzydłowy, z przeszłością w Piaście.
Karol Struski – 24-letni środkowy pomocnik, sprowadzony z Arisu Limassol, wcześniej grający w Jagiellonii.
Kacper Trelowski – 21-letni bramkarz, wychowanek Rakowa i obecnie jeden z najlepszych młodych golkiperów ligi.
Każdy z nich to zawodnik, który już teraz ma realny wpływ na poziom sportowy zespołu, a jednocześnie stanowi inwestycję w przyszłość klubu.
Raków zmienia kierunek – inwestycja w polską młodzież
Jeszcze kilka sezonów temu Raków opierał się głównie na doświadczonych zagranicznych piłkarzach, budując kadrę na solidności i rutynie. Dziś widać wyraźnie, że klub z Częstochowy zmienia podejście – stawia na Polaków, przede wszystkim młodych, ambitnych i rozwijających się. Transfer Tomasza Pieńki to nie tylko wzmocnienie sportowe, ale jasny sygnał, że Raków chce budować zespół oparty na polskim fundamencie – i jednocześnie wychowywać przyszłych reprezentantów kraju.