Piotr Pośpiech
1 minut czytania
07 Aug
07Aug

4. kolejkę PKO Ekstraklasy rozpoczniemy w Kielcach – miejscowa Korona Kielce w ramach Świętej Wojny podejmie dobrze rozpoczynający sezon Radomiak Radom, który może być postrachem całej ligi. Od 1. kolejki bardzo mocno zaskakują – w pierwszym meczu wygrali z Pogonią Szczecin, a już w trzeciej ograli Raków Częstochowa 3:1. Korona z kolei przegrała dwa pierwsze mecze – z Wisłą Płock i Legią Warszawa, aby potem zremisować z KGHM Zagłębiem Lubin 1:1. Wszystko wskazuje na to, że będzie to jeden z najciekawszych meczów tej kolejki.


Jak wygląda forma Radomiaka Radom?

Początek sezonu mógłby tego nie pokazywać, ale Radomiak bardzo mocno i dobrze rozpoczął ten sezon. Wygrali z Rakowem i Pogonią, remisując z Arką Gdynia, więc w trzy kolejki nazbierali łącznie 7 punktów – co daje bardzo dobry wynik, jak na ekipę, którą większość wskazywała na dolną część tabeli. W Kielcach z pewnością nie odpuszczą i będą chcieli wygrać – chociażby po to, by zadowolić swoich kibiców w kontekście tak zwanej Świętej Wojny, która od lat elektryzuje obie strony.

Jak wygląda sytuacja w Kielcach?

Jacek Zieliński nie jest zadowolony z rozpoczęcia tego sezonu. Z pewnością wie, że w zawodnikach drzemie większy potencjał – być może nawet do walki o środek tabeli. Jednak ostatnie wyniki tego nie potwierdzają. Przegraną w Płocku można było potraktować nieco łagodniej – dwie czerwone kartki i brak Długosza były bardzo poważnym osłabieniem względem poprzedniej rundy. Jednak starcie z Legią uwidoczniło braki jakościowe w zespole i wywołało niepokój wśród kibiców. Sam Jacek Zieliński ma teraz postarać się, aby piłkarze wrócili do optymalnej formy. Na konferencji prasowej dowiedzieliśmy się, że do treningów wrócił Pau Resta, więc jedynym kontuzjowanym piłkarzem pozostaje Wiktor Popov.

Kibice z niecierpliwością czekają na to spotkanie – na moment pisania artykułu sprzedano już 12 tysięcy biletów. Z powodu incydentów w poprzednim meczu kibice z Radomia nie przyjadą, więc ich sektor zostanie udostępniony dla kibiców żółto-czerwonych.

Fot/Wiktor Taszłow-Radio Kielce 

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.