Kacper Piekutowski
1 minut czytania
09 Aug
09Aug

Składy:

Górnik Zabrze:—bramkarz: Marcel Łubik; obrona: Paweł Olkowski—Rafał Janicki—Josema—Erik Janža; pomoc: Lukas Ambros—Patrik Hellebrand—Jarosław Kubicki; atak: Taofeek Ismaheel—Theodoros Tsirigotis—Roberto Massimo—ławka rezerwowych: Szcześniak—Szala—Sow—Podolski—Pingot—Lukoszek—Loska—Liseth—Kmet—Goh—Dziegielewski—Donio—Trener: M. Gašparik

Bruk—Bet Termalica Nieciecza:—bramkarz: Miłosz Mleczko; obrona: Arkadiusz Kasperkiewicz—Bartosz Kopacz—Gabriel Isik; pomoc: Maciej Wolski—Maciej Ambrosiewicz—Krzysztof Kubica—Radu Boboc; atak: Jesus Jimenez—Morgan Fassbender—Andrzej Trubeha—ławka rezerwowych: Strzałek—Putiwcew—Mini—Masoero—Kurzawa—Jakubik—Hilbrycht—Deisadze—Chovan—Biniek—Trener: M. Brosz


W meczu 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy Górnik Zabrze podejmował u siebie Bruk—Bet Termalicę Nieciecza. W poprzedniej kolejce zabrzanie przegrali na wyjeździe z Lechem Poznań 1:2, natomiast niecieczanie zremisowali u siebie z Pogonią Szczecin 1:1.

Mecz rozpoczął się lepiej dla graczy Górnika—to oni utrzymywali się dłużej przy piłce, przeważali, atakowali pozycyjnie i konstruowali kolejne akcje ofensywne. Na pochwałę zasługiwała gra pomocników i skrzydłowych zabrzan: Lukasa Ambrosa, Patrika Hellebranda, Jarosława Kubickiego, Taofeeka Ismaheela oraz Roberto Massimo. Najlepiej z wymienionych zawodników prezentował się Lukas Ambros. Druga linia Termaliki grała bardzo niepewnie i popełniała błędy. Obrona Słoników była zmuszona „kasować” akcje ofensywne zabrzan, co jednak nie udawało się obrońcom Bruk—Betu. Świadczą o tym statystyki—po 30 minutach gry zawodnicy Górnika oddali aż 10 strzałów na bramkę niecieczan. Ewidentna przewaga Górnika nie przekładała się jednak na wynik meczu.
W Biblii Dawid, któremu nikt nie dawał szans na zwycięstwo, spektakularnym ciosem pokonał potężnego Goliata. Trudno tego biblijnego wydarzenia nie porównać do sytuacji, jaka miała miejsce w 38. minucie starcia w Zabrzu. Zupełnie nieoczekiwanie Bruk—Bet, który do tego momentu wyłącznie się bronił, zadał Górnikowi cios. Bramkę na 1:0 dla Termaliki strzelił, po indywidualnej akcji, niemiecki snajper, Morgan Fassbender. To drugi gol Niemca w tym sezonie w lidze.


Po straconej bramce zabrzanie rzucili się do ataku, jednak ich ofensywne poczynania nie przyniosły oczekiwanych skutków. Do przerwy Termalica niespodziewanie, a być może wręcz sensacyjnie, prowadziła z Górnikiem Zabrze 1:0.

Druga połowa meczu była wyrównana. Obie drużyny atakowały i starały się zdobyć bramkę. W 57. minucie na boisko po stronie Termaliki weszli pomocnicy Igor Strzałek oraz Rafał Kurzawa. Dobrze prezentowała się druga linia Bruk—Betu. Zabrzanie mimo dobrej gry w ofensywie nie potrafili strzelić gola na 1:1. Spotkanie zakończyło się nieoczekiwanym zwycięstwem Bruk—Betu Termaliki Nieciecza 1:0. Po czterech kolejkach będąca beniaminkiem Termalica zdobyła aż siedem punktów i plasuje się w czołowej szóstce Ekstraklasy. Górnik Zabrze natomiast po czterech ligowych meczach ma sześć „oczek” na koncie—zabrzanie zajmują pozycję w górnej połowie tabeli.

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.