PKO BP Ekstraklasa #Górnik Zabrze

Górnik Zabrze ogłosił powrót Tomasza Loski, który po pięciu latach ponownie założy koszulkę „Trójkolorowych”. 29-letni bramkarz podpisał kontrakt do 30 czerwca 2026 roku po definitywnym transferze ze Śląska Wrocław. Loska, który w latach 2017-2020 rozegrał dla Górnika 80 meczów, notując 20 czystych kont, wraca z sentymentem. „Ten herb mam w sercu” – przyznał na oficjalnej stronie klubu.

Zaledwie kilkanaście miesięcy temu był anonimowym nazwiskiem w raportach scoutów. Teraz kosztuje 4 miliony euro i opuszcza Górnika Zabrze jako jeden z najdroższych nastolatków w historii Ekstraklasy. Dominik Sarapata przechodzi do FC Kopenhagi, zostawiając po sobie więcej pytań niż odpowiedzi. Transfer błyskawiczny, efektowny, ryzykowny – i bardzo symboliczny.

Górnik Zabrze zyskał nowego zawodnika o Europejskich formacie – Young-jun Goh, 23-letniego piłkarza z Korei Południowej, który właśnie dołączył do drużyny. Znany z błyskawicznej techniki i świetnej szybkości, Goh już podczas prezentacji w rytm kultowej piosenki z serialu „Squid Game” pokazał, że jest gotowy do gry na najwyższym poziomie.

Jeszcze kilka lat temu Grek w Ekstraklasie był ciekawostką. Dziś? To coraz częstszy widok. Greccy zawodnicy nie tylko trafiają do polskich klubów, ale również stają się ich czołowymi postaciami. Skąd ten trend? I co sprawia, że Polska stała się atrakcyjnym kierunkiem dla piłkarzy z Hellady?

Górnik Zabrze aktywnie w tym okienku transferowym zaskakuje kibiców i ekspertów.

W poniedziałek, 9 czerwca 2025 roku na oficjalnej stronie Górnika Zabrze został zaprezentowany nowy zawodnik. Jest nim 28-letni czeski obrońca Michal Sáček. To już drugi, po Jarosławie Kubickim, transfer na linii Zabrze - Białystok.

4 czerwca 2025 roku to wyjątkowy dzień dla kibiców piłki nożnej – swoje 40. urodziny obchodzi Lukas Podolski, ikona niemieckiego i polskiego futbolu, który wciąż zachwyca na boisku i poza nim. Urodzony jako Łukasz Józef Podolski w Gliwicach, "Poldi" to nie tylko mistrz świata z 2014 roku, ale i człowiek, który nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach.

Górnik Zabrze to klub, w którym każde rozgrywki to więcej niż tylko mecze. To emocje, historia, oczekiwania i codzienna walka o tożsamość. Sezon 2024/25 miał być krokiem naprzód. Momentem, w którym „Trójkolorowi” wrócą na ligowe salony. Zamiast tego kibice dostali huśtawkę emocji, przeplataną błyskami nadziei i długimi cieniami rozczarowania. W Zabrzu nikt nie zadowala się przeciętnością. Dziewiąte miejsce w Ekstraklasie i 47 punktów to wynik, który w wielu klubach przyjęto by bez euforii, ale z akceptacją. Nie tutaj. W klubie, który 14 razy zdobywał mistrzostwo Polski, każdy sezon bez pucharów to zmarnowana szansa.

Lukas Podolski, legenda światowego futbolu i ukochany zawodnik kibiców Górnika Zabrze, pozostanie w klubie na kolejny sezon! Decyzja ta została ogłoszona w efektowny sposób przed ostatnim meczem minionego sezonu Ekstraklasy przeciwko Koronie Kielce, rozwiewając spekulacje o możliwej emeryturze 39-letniego mistrza świata z 2014 roku.

W sobotnie popołudnie, 24 maja 2025 roku, o godzinie 17:30, Arena Zabrze stanie się świadkiem ostatniego aktu sezonu 2024/2025 PKO BP Ekstraklasy, gdzie Górnik Zabrze zmierzy się z Koroną Kielce w meczu 34. kolejki. To starcie zdecyduje, która z drużyn zakończy rozgrywki w górnej połowie tabeli, a emocje podgrzewa specjalne podziękowanie dla Lukasa Podolskiego, zapowiedziane przez klub, które nadaje spotkaniu wyjątkowego znaczenia i tajemniczości. Czy będzie to ostatni raz, gdy zobaczymy Poldiego w Ekstraklasie?

Lukas Podolski, jeden z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy w historii polskiej Ekstraklasy, może wkrótce zakończyć swoją bogatą karierę. Spekulacje na temat jego odejścia na sportową emeryturę nasiliły się po tajemniczym nagraniu opublikowanym na kanałach social mediów Górnika Zabrze, które wielu kibiców odebrało jako pożegnanie z charyzmatycznym napastnikiem. Czy mistrz świata z 2014 roku rzeczywiście zawiesi buty na kołku po zakończeniu obecnego sezonu?

17 maja 2025 roku Stadion Miejski w Gliwicach przy ulicy Okrzei wypełnił się po brzegi kibicami, co jest rzadkim widokiem na tym obiekcie. Komplet publiczności – blisko 10 tysięcy fanów, w tym selekcjoner reprezentacji Michał Probierz – przybyli, by obejrzeć emocjonujące spotkanie, w którym Piast Gliwice zmierzył się z Górnikiem Zabrze w ramach 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0, jednak wydarzeniem, które zdominowało dyskusje, był incydent z udziałem kibiców Górnika...