4 czerwca 2025 roku to wyjątkowy dzień dla kibiców piłki nożnej – swoje 40. urodziny obchodzi Lukas Podolski, ikona niemieckiego i polskiego futbolu, który wciąż zachwyca na boisku i poza nim. Urodzony jako Łukasz Józef Podolski w Gliwicach, "Poldi" to nie tylko mistrz świata z 2014 roku, ale i człowiek, który nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach.
Podolski to syn śląskiej ziemi, który w wieku dwóch lat wyemigrował z rodziną do Niemiec. Tam, w barwach 1. FC Köln, rozpoczął swoją profesjonalną karierę, zdobywając serca kibiców potężnym lewym strzałem i charyzmą. Z Bayernem Monachium sięgnął po mistrzostwo i Puchar Niemiec, z Arsenalem po Puchar Anglii, a jego 130 występów i 49 goli dla reprezentacji Niemiec czynią go jednym z najlepszych strzelców w historii "Die Mannschaft".
Dziś, w wieku 40 lat, Podolski pozostaje wierny Górnikowi Zabrze, klubowi, który od dziecka był jego marzeniem. W 2021 roku spełnił obietnicę złożoną babci Zofii i wrócił do Polski, gdzie nie tylko gra, ale i inspiruje. Jego fundacja wspiera dzieci, m.in. poprzez świetlicę „Arka” w Warszawie, a on sam angażuje się w lokalne inicjatywy, jak pomoc powodzianom czy wizyty u potrzebujących kibiców. Ostatnio przedłużył kontrakt z Górnikiem do 2026 roku, pokazując, że pasja do piłki nie zna wieku.
Poza boiskiem „Poldi” to także przedsiębiorca – jego sieć kebabów „Mangal Döner” zdobywa Niemcy, a on sam organizuje festiwale i wspiera projekty sportowe. Jak sam mówi: „Pieniądze są drugorzędne, liczy się zabawa i wyzwania”. Jego pożegnalny mecz w Kolonii w 2024 roku, gdzie zagrał u boku syna Louisa, pokazał, że piłka to dla niego emocje i rodzina.
Lukas Podolski to więcej niż piłkarz – to ambasador śląskiej duszy, łączący Polskę i Niemcy. Wszystkiego najlepszego, Poldi!