Adam Walczak
1 minut czytania
20 Jun
20Jun

Wielkimi krokami zbliżają się pierwsze spotkania eliminacji do Europejskich Pucharów. W nich zobaczymy aż cztery polskie zespoły. Czy są one faworytami swoich pojedynków? Z odpowiedzią przychodzi ,,Ranking Elo'', który pomaga nam ocenić jakość poszczególnych zespołów.


Lech Poznań - KF Egnatia / Breiðablik

Dokładne dane związane z ,,Rankingiem Elo'' a rywalami Lecha w spotkaniach drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów przekazywałem już we wcześniejszym artykule. Znajdziesz go po kliknięciu tutaj. W skrócie przytoczę jednak z niego najważniejsze informacje. Jakość obydwu drużyn w owym zestawieniu śmiało można określić jako poziom pierwszej ligi w Polsce. 


KF Egnatia ma na swoim koncie 1135 punktów, czyli o 165 niż Puszcza Niepołomice - najniżej sklasyfikowany zespół w PKO BP Ekstraklasie. Z Lechem dzieli ich jednak przepaść - blisko 400 punktów. Jest to mniej więcej taka różnica jak od najlepszego w Polsce Rakowa do liderujących w Premier League - Liverpoolu i Arsenalu. 


Nieco lepszy od Egnatii jest Breiðablik, który w klasyfikacji zgromadził 1203 punkty. Na Polskie warunki uchodziłby więc za zespół z górnej połowy tabeli w pierwszej lidze. Atutem ekipy z Islandii jest  doświadczenie w europejskich bojach. Nie powinno to stanowić jednak żadnego problemu.


Legia Warszawa - FK Aktobe

Dzięki wygraniu Pucharu Polski, zawodnicy Legii Warszawa swoją pucharową przygodę zaczną od pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy. Można się więc było spodziewać, że na tak wczesnym etapie łatwo o stosunkowo słabego rywala. Doskonale pokazuje to nasz ranking, w którym jakość FK Aktobe ponownie nie przekracza wyniku Puszczy Niepołomice - wynosi on bowiem 1238.


Legia w tej klasyfikacji posiada na swoim koncie 1491, co jest trzecim najwyższym wynikiem w lidze. Podopieczni Edwarda Iordanescu będą więc zdecydowanym faworytem obu spotkań pierwszej rundy. Ale co w przypadku awansu? Na ,,Wojskowych'' czekają dwa zespoły z Czech. 


Jeżeli Legia wyeliminuje FK Aktobe, zmierzy się z Banikiem Ostrava, którego ,,Elo'' wynosi 1526. Wychodzi na to, że to właśnie zespół z Czech będzie faworytem spotkania ze ,,Stołecznymi''. Różnica punktowa nie będzie jednak spora. Zdecydowanie gorzej będzie w przypadku odpadnięcia z kazachskim zespołem. Wtedy na ,,Legionistów'' czekać będzie Sparta Praga, której ,,Elo'' wynosi 1574. Jest to wynik, który przewyższa PKO BP Ekstraklasę. 


Jeżeli chodzi o ogólny ranking pomiędzy ligami Polską i Czeską różnica jest dość spora. Wynosi ona 105 oczek na korzyść naszych południowych sąsiadów. Warto mieć na uwadze sytuacje z zeszłego roku, gdy Legioności w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Konferencji Europy wyeliminowali Brøndby, które również powinno być od Legii jak i Banika lepsze.


Raków Częstochowa - MŠK Žilina

Bardzo ciekawie ułożyło się losowanie Rakowa Częstochowa. ,,Medaliki'' w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy zmierzą się z wicemistrzem Słowacji - MŠK Žiliną. Niestety w rankingu, z którego korzystam nie ma informacji o byłym klubie Jakuba Kiwiora. Gdy zobaczymy statystyki z innej strony poświęconej ,,Rankingowi Elo'' zobaczymy, że Raków ma o około 200 oczek więcej. Ranking Słowaków to 1638, gdy ekipa Marka Papszuna posiada 1089 punktów. 


Wszystko wskazuje na to, że w rywalizacji z Žiliną to Raków będzie zdecydowanym faworytem.


Jagiellonia Białystok - FK Novi Pazar

W drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy, na Jagiellonię Białystok czeka ekipa FK Novi Pazar. Serbskie media od razu trąbiły o najgorszym możliwym wyniku losowania. ,,Jaga'' z ostatniej edycji LKE odpadła dopiero w ćwierćfinale. Co na to ,,Elo''? Pokazuje, że Novi Pazar byłby zbyt słaby nawet na rozgrywki PKO BP Ekstraklasy. Klub w klasyfikacji ma bowiem 1200 punktów - o 236 mniej niż białostoczanie. 


Ranking pokazuje więc, że nasi przedstawiciele do pierwszych spotkań w eliminacjach Europejskich Pucharów będą podchodzić w roli faworyta. Nauczeni licznymi ,,Eurowpie****ami'' powinniśmy zachować jednak nadzwyczajną ostrożność.


Fot.: Jakub Ziemianin / Raków Częstochowa


Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.