Kacper Piekutowski
1 minut czytania
25 Aug
25Aug

W meczu szóstej kolejki PKO BP Ekstraklasy Wisła Płock podejmowała u siebie Zagłębie Lubin. W poprzedniej kolejce płocczanie niespodziewanie pokonali u siebie Legię Warszawa 1:0, natomiast lubinianie pewnie pokonali na swoim obiekcie gdańską Lechię 6:2.


Spotkanie rozpoczęło się lepiej dla zawodników gości. Już w 20. minucie gola na 1:0 dla lubinian strzelił, po asyście Adama Radwańskiego, Marcel Reguła.


Strzelona bramka zmobilizowała gości do kontynuowania ofensywy na bramkę Rafała Leszczyńskiego. Płocczanie powinni się cieszyć, że do przerwy przegrywali tylko 0:1, bo groźne sytuacje kreowane przez pomocników i napastników Zagłębia mogły doprowadzić do podwyższenia prowadzenia gości. Bardzo dobre zawody rozegrali zwłaszcza następujący ofensywni gracze lubinian: Marcel Reguła, Adam Radwański, Jakub Sypek i Michail Kosidis.


Chociaż gospodarze przegrywali do przerwy 0:1, na drugą połowę weszli bardzo zmotywowani i zdeterminowani do tego, by doprowadzić przynajmniej do remisu. Zawodnikom Wisły nie udało się strzelić bramki z akcji, jednak "jedenastkę" na gola zamienił w 58. minucie starcia doświadczony snajper, Łukasz Sekulski.


Tak jak w pierwszej połowie przeważali lubinianie, tak w drugiej odsłonie spotkania skuteczniejsi i lepsi byli płocczanie. Po strzeleniu wyrównującej bramki gospodarze żwawo i pewnie ruszyli do ataku. Nafciarze szybko przechodzili z obrony do ataku, a za postawę na boisku należy pochwalić zwłaszcza Daniego Pacheco, Dominika Kuna, Wiktora Nowaka, Łukasza Sekulskiego oraz Jorge Jimeneza.


W 81. minucie trener Wisły, Mariusz Misiura, wprowadził na boisko Ibana Salvadora i Bojana Nasticia. Wprowadzeni na plac gry gracze zdołali rozruszać grę ofensywną gospodarzy.


W 93. minucie spotkania gola na wagę trzech punktów dla płocczan zdobył napastnik z Gwinei Równikowej, Iban Salvador. Wprowadzenie na plac gry utalentowanego snajpera w samej końcówce potyczki było idealnym posunięciem trenera Misiury.


Spotkanie zakończyło się wygraną Wisły Płock 2:1. Biorąc pod uwagę aktualną formę rywalizujących w poniedziałkowym meczu drużyn, zwycięstwo płocczan nie powinno nikogo dziwić. W sześciu ekstraklasowych starciach sezonu 2025/26 Wisła Płock wygrała pięciokrotnie, zanotowała jeden remis (w meczu wyjazdowym z Widzewem Łódź) i... nie przegrała jeszcze ani razu !


Po sześciu ligowych meczach Wisła Płock zdobyła szesnaście punktów i jest sensacyjnym liderem PKO BP Ekstraklasy, natomiast Zagłębie Lubin wywalczyło pięć punktów i plasuje się na trzynastej pozycji w ekstraklasowej tabeli.




Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.