Betclic 1 Liga #Górnik Łęczna

Paweł Jaroszyński wzmocnił Górnika Łęczna. 31-latek po pobycie we Włoszech, wraca tam, gdzie wszystko się zaczęło - do Łęcznej. Lewy obrońca ma za zadanie pomóc klubowi, którego jest wychowankiem w utrzymaniu na poziomie pierwszej ligi. Pewne jest to, że nie będzie to łatwe zadanie.

Daniel Rusek dostał ciężkie zadanie poprowadzenia rozbitego dotąd Górnika Łęczna w meczu ze znajdującą się w niezłej dyspozycji Miedzią. Podołał (zielono-czarni wygrali 2:0) i zrobił to w całkiem niezłym stylu. Jak się okazuje, występ przeciwko legnickiemu zespołowi na tyle przekonał włodarzy łęczyńskiego klubu, że ci zdecydowali się zostawić 35-latka na stanowisku pierwszego trenera do końca rundy.

Mamy dopiero wrzesień, a już cztery pierwszoligowe kluby zdecydowały się na zmianę trenera. Po Miedzi, Ruchu i Zniczu nastał czas na Górnik Łęczna. Z posadą szkoleniowca zielono-czarnych pożegnał się Maciej Stolarczyk.

Górnik zaskoczył Wisłę i szybko wyszedł na prowadzenie. Później, jak można się domyślić, wycofał się do defensywy rozpaczliwie broniąc się przed atakami ,,Białej Gwiazdy''. Łęcznianie wytrzymali do 77. minuty, lecz ich problemy rozpoczęły się już wcześniej. Ostatecznie zostali bez punktów oraz trzech graczy podstawowego składu.

Stal Rzeszów wraca do formy. Rzeszowianie przejechali się po Górniku Łęczna i zakończyli serię trzech spotkań bez zwycięstwa. Radość w ekipie Marka Zuba byłaby jeszcze większa, gdyby nie fakt, że w kolejnym meczu nie zagra jeden z liderów zespołu - Krystian Wachowiak. A Górnik? Łęcznianie nie mają żadnych, nawet najmniejszych powodów do radości. Plasują się oni na przedostatnim miejscu w tabeli, a dzięki wysokiej porażce ,,awansowali'' na drugie miejsce w liczbie straconych bramek (wraz z Miedzią Legnica po 17 goli straconych).

Wieczysta Kraków bardzo dobrze rozpoczęła sezon 2025/26. Krakowianie wygrali cztery z pięciu spotkań i plasują się na wysokim, drugim miejscu w ligowej tabeli. Kolejnym rywalem żółto-czarnych będzie Górnik Łęczna, który plasuje się na 17. lokacie.

W przedostatnim meczu 5. kolejki Betclic 1. ligi, na Stadionie Miejskim w Tychach, miejscowy GKS podejmował Górnika Łęczna. Pierwszy gol padł już w 5. minucie meczu, po zagraniu Stefanssona, do siatki trafił Marcel Błachewicz. Górnik bardzo szybko wyrównał wynik, dzięki strzale Fryderyka Janaszka. Oba zespoły nasilały akcje ofensywne, a ostatni gol w pierwszej połowie został strzelony przez obrońcę GKS-u - Jakuba Tecława. Do przerwy wynik 2:1. Druga połowa już okrojona z sytuacji podbramkowych, lecz bardzo fizyczna. W 87. minucie meczu czerwoną kartkę otrzymuje Oliver Stefansson, co ułatwia wyrównanie Górnikowi, które następuje w 90. minucie. Mecz kończy się wynikiem 2:2.

Nie minął nawet miesiąc od startu Betclic 1. Ligi, a już doszło do pierwszych roszad na ławkach trenerskich. Dużo wskazuje na to, że w najbliższym czasie to nie koniec gwałtownych zmian szkoleniowców. Szczególnie wtedy, gdy przyjrzymy się sytuacji w Mielcu i Pruszkowie.

Puszcza Niepołomice od początku sezonu prezentuje niebywałą regularność. Podopieczni Tomasza Tułacza podzielili się punktami w trzech pierwszych spotkaniach sezonu. Dziś kolekcja powiększyła się o Górnik Łęczna.

Już dziś (03.08) na stadionie w Łęcznej miejscowy Górnik podejmie Puszczę Niepołomice. Dla zielono-czarnych spotkanie ze spadkowiczem z Ekstraklasy będzie okazją na pierwsze punkty w sezonie 2025/26.

Znajdujący się w kiepskiej sytuacji kadrowej Górnik Łęczna został rozbity przez Polonię Bytom. Budowana na ostatnią chwilę kadra zielono-czarnych nie zdała pierwszego ligowego egzaminu.

Po trzech latach rozłąki Bartosz Śpiączka wraca do Górnika Łęczna. 33-latek podpisał z łęczyńskim klubem dwuletni kontrakt.